- Kategoria: Kultura
Dla burmistrza Żaka nadchodzi chwila prawdy. Czy dotrzyma danego słowa?
Już lada chwila nastąpi prawdziwa chwila prawdy dla burmistrza Andrychowa Tomasza Żaka. Za kilka dni uprawomocni się orzeczenie sądu w sprawie dyrektorki Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie. Burmistrz Żak zadeklarował niegdyś: "jeśli cokolwiek udowodnią pani Anecie W., ja pierwszy będę optował, aby zwolnić ją z tej instytucji". Czy deklaracja ta będzie wiążąca?
Anetę W. oskarżyła Prokuratura w Oświęcimiu o dokonanie fałszerstw, oraz przywłaszczenia pieniędzy na szkodę Gminy Brzeszcze. Zarzuty te dotyczyły jej pracy w tamtejszym Kinie "Wisła". Prokuratura postawiła jej pierwotnie aż 118 zarzutów w związku z jej działalnością w latach 2004-2012.
Kilka tygodni temu Sąd uznał Anetę W. za winną. Nie skazał jej jednak wyrokiem karnym, gdyż kobieta w tracie mediacji z pokrzywdzoną Gminą Brzeszcze przyznała się do winy, oraz zadeklarowała wolę naprawienia szkody. Zobowiązała się oddać przywłaszczone 65 tysięcy złotych oraz pokryć koszty sądowe. Sąd Rejonowy w Oświęcimiu, Wydział Karny odstąpił wprawdzie od skazywania jej wyrokiem karnym, ale zastosował sankcję w postaci warunkowego umorzenia postępowania na 2 lata.
Gdy wyrok się uprawomocni (stanie się to lada dzień) przed burmistrzem Tomaszem Żakiem pojawi się wielki dylemat. Czy dotrzymać danego słowa:
"jeśli cokolwiek udowodnią pani Anecie W., ja pierwszy będę optował, aby zwolnić ją z tej instytucji"
i odwołać Anetę W. ze stanowiska Dyrektora CKiW w Andrychowie ? Stanowisko to powierzył jej bez konkursu w czasie, gdy trwało postępowanie sądowe.
Na całą sprawę z zażenowaniem patrzy krytyczna wobec burmistrza Żaka część społeczeństwa. Mało kto w dzisiejszych czasach akceptuje piastowanie najwyższych stanowisk przez osoby nie posiadające nieposzlakowanej opinii. W ostatnim czasie przekonał się o tym prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, który pod naporem opinii publicznej odwołał Jana Tajstera z funkcji dyrektora ZIKiT-u. Na Tajsterze ciążyło 12 zarzutów prokuratorskich (Anecie W. prokurator postawił pierwotnie aż 118), a wystarczyło, to by partie polityczne łącznie z Platformą Obywatelską postawiły Majchrowskiemu ultimatum. Politycy złożyli deklarację, że jeśli będzie chciał przymknąć na sprawę oko, to zgodnie doprowadzą do referendum w sprawie jego odwołania.
Gdy orzeczenie sądu w sprawie Anety W. się uprawomocni, to przed Tomaszem Żakiem stanie kolejny dylemat. Ma on zamiar w jesiennych wyborach ubiegać się o mandat poselski z ramienia Platformy Obywatelskiej. Jeśli nie dotrzyma swojego słowa i pozostawi Anetę W. na stanowisku, prawdopodobnie podchwycą ten temat krajowe media (już o sprawie pisała m.in. Gazeta Wyborcza). Żak wówczas nie tylko wystawi do wiatru własne zaufanie, ale również podważy zaufanie i czyste intencje Platformy Obywatelskiej, z której list ma zamiar startować...
Komentarze
ty wiesz co tzn czysta?
dobre i takich przyjmuje po znajomości-bez kompetencji do ckiw
uważaj bo zaraz cie porazi!Jest powiedzenie:sprawiedliwa oliwa na wierzch wypływa!
Wyssane z palca, aby odwrócic uwage od żaka i anety
Co Wy na to ?
jeśli wszyscy tacy jak ona0oj to tragedia!
kłamczucha!
opinia poszlakowana!Niech idzie do brzeszcz jak ją tam zechcą!