Kto do sejmu z listy Platformy Obywatelskiej? Burmistrz Tomasz Żak? Ostatnie przymiarki

To już ten czas! Partie polityczne ustalają szczegóły list do parlamentu, a my ujawniamy pogłoski na temat ich kształtu. Jako pierwsza do cyklu spekulacji trafia rządząca Platforma Obywatelska. Dla Andrychowa najważniejsze pytanie brzmi? Czy burmistrz Tomasz Żak znajdzie się na liście? Oraz czy ewentualnie przyjmie mandat posła, jeśli zdobędzie zaufanie wyborców? A może wspomoże jedynie swoich politycznych przyjaciół i wystartuje na tzw. "zająca"?

Zobacz prawdopodobny kształt listy.

Pierwsze trzy miejsca na liście Platformy Obywatelskiej wydają się być pewne:

1. Marek Sowa - jest szefem jednej z grup programowych PO, pełni funkcję Marszałka Województwa Małopolskiego, ale najwyraźniej chce przenieść się do sejmu. Nie ma się co dziwić, głośno przecież się mówi, że po wyborach parlamentarnych może nastąpić przewrót w Sejmiku Województwa Małopolskiego. Po nim Platforma może znaleźć się w opozycji. Nową koalicją w województwie ma być podobno PiS-PSL.

2. Dorota Niedziela - posłanka z Kęt niedawno została Sekretarzem Stanu w Ministerstwie Środowiska. Zajęła tym samym miejsce, które zwolniło się po "aferze taśmowej". Posłanka Niedziela z racji sprawowanej funkcji najprawdopodobniej zajmie 2 miejsce na liście.

3. Robert Maciaszek - posłem został niedawno, gdy z mandatu zrezygnował Paweł Graś. Wcześniej między innymi pełnił funkcję wiceburmistrza Chrzanowa. Mimo, że w ławach sejmowych zasiada niedługo, to wniósł sporo energii i ożywienia w naszym okręgu wyborczym. Łączy młodość i doświadczenie, więc ciężko podejrzewać, aby na liście znalazł się niżej niż na trzeciej pozycji. Może nawet "przeskoczy" Niedzielę i to on dostanie dwójkę?

4. Z pewnością to miejsce będzie czekało na reprezentanta Powiatu Wadowickiego. Najpewniej znajdzie się na nim Maciej Koźbiał. Nowy szef powiatowych struktur PO, który zastąpił dotychczasowego lidera Stanisława Kotarbę.  Będzie zapewne walczył ostro o mandat poselski, ale konkurencja będzie duża.

5. Joanna Bobowska - dobrze znana posłanka z naszej okolicy. Jedno z biur ma w sąsiednich Wadowicach, często bywa również w Andrychowie. Mimo to poza aktywnością w terenie niewiele ma argumentów, aby z optymizmem patrzeć w poselską przyszłość.

Kolejne miejsca zajmą osoby, które nie będą miały większych szans na zdobycie mandatu posła. W naszym okręgu już z pierwszej piątki dwie osoby prawdopodobnie będą musiały się obejść smakiem, gdyż ciężko będzie pikującej w sondażach Platformie uzyskać tutaj więcej niż 3 mandaty.

Wśród osób nazywanych "zającami", które będą miały za zadanie zdobywać tzw. elektorat lokalny, ma znaleźć się podobno burmistrz Tomasz Żak. W niedawnych wyborach do Sejmiku Województwa Małopolskiego również startował z odległego miejsca na liście Platformy Obywatelskiej i zdobył bardzo dużą ilość głosów. Wyprzedził kilku kandydatów z wyższych miejsc, mimo to radnym wojewódzkim nie został. Tak też może być tym razem. Głośne są pogłoski, że Tomasz Żak zajmie 10 miejsce na liście Platformy Obywatelskiej i aktywnie włączy się w próbę utrzymania tej partii przy władzy. Większość krajowych ekspertów przewiduje porażkę tej formacji i wróży, że PO zasiądzie niebawem w ławach opozycji. Burmistrzowi Żakowi wiele osób odradza start w wyborach parlamentarnych. Ich zdaniem wyborcy, którzy obdarzyli go zaufaniem w wyborach na burmistrza Andrychowa mogliby poczuć się zdradzeni. Poza tym kolejne sygnały utożsamiania się z partią, która u nas notuje regularne porażki może mu odbić się czkawką w przyszłych wyborach samorządowych. Pomagał już Platformie utrzymać władzę w Sejmiku, pomagał Bronisławowi Komorowskiemu utrzymać się w Pałacu Prezydenckim. Na tym, zdaniem niektórych jego sojuszników samorządowych, powinno się skończyć.

Jutro ujawnimy przymiarki listy Prawa i Sprawiedliwości.