• Kategoria: Sport

Małgorzata Glinka, to ikona nie tylko andrychowskiej siatkówki, ale zdecydowanie najlepsza polska siatkarka minionych 20-tu lat. Mimo, że sportową karierę rozpoczęła w Skrze Warszawa, to bramy wielkiej siatkówki otworzyły się przed nią właśnie w Andrychowie. Tutaj zdobyła Puchar Polski i dwukrotnie wystąpiła w finale Mistrzostw Polski. Interesowała się komputerami, więc prowadziła nawet stronę internetową andrychowskiego klubu.

Koniec kariery Małgorzaty Glinki, to okazja żeby przyjrzeć się co zostało z dawnej potęgi andrychowskiej siatkówki. Pierwsze nasuwa się słowo ruina, ale może nie jest aż tak źle?

Małgorzata Glinka skończyła swoją karierę jako zawodniczka Chemika Police, z którym dwukrotnie udało jej się dokonać tego, czego zabrakło w Andrychowie. W 2014 i 2015 roku zdobyła upragnione Mistrzostwo Polski. Miała na swoim koncie rozliczne sukcesy reprezentacyjne (dwa złota medale Mistrzostw Europu), występ na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Nie mniejsze sukcesy klubowe: Puchar Polski, Puchar Francji, Puchar Włoch, Puchar Królowej (Hiszpanii), Puchar Turcji, Puchar Top Teams Cup, 2 zwycięstwa w Lidze Mistrzyń, Mistrzostwa Polski, Francji, Hiszpanii, Turcji. Do tego warto wspomnieć o sukcesach indywidualnych takich jak MVP Mistrzostw Europy, MVP Pucharu Świata, czy nagroda za całokształt kariery przyznana przez CEV.

Koniec wspaniałej kariery Małgorzaty Glinki, to okazja, aby spojrzeć w jakim punkcie znajduje się obecnie andrychowska siatkówka. 

Od czasu, gdy Małgorzata Glinka wybiła się w Andrychowie i rozpoczęła wspaniałą karierę, to nasz lokalny sport systematycznie upadał. Dziś mimo świetnego narybku siatkarskiego, wytrwałego i zapalonego sponsora MKS-u Andrychów, niewiele jest do pochwalenia. Baza treningowa w postaci Hali Sportowej to istna ruina. Już w latach 90-tych miała problemy ze spełnianiem wymogów, a dziś jest budowlanym skansenem. Najgorszy jest fakt, że Gmina Andrychów nie ma nawet w planach budowy nowoczesnego obiektu, a remont obecnego nie ma podparcia w logice. Infrastruktura jest pierwszym z czynników dających możliwość rozwoju sportu. Cóż z tego, że wśród młodego pokolenia siatkarzy mamy takie gwiazdy jak Wojciech Włodarczyk (reprezentant Polski), czy Aleksandra Dutka (reprezentantka Polski Minikadetek), gdy chęć rozwoju z automatu wiąże się z koniecznością wyjazdu z Andrychowa.

Dawny Dick Black Andrychów, który święcił największe sukcesy (z Małgorzatą Glinką w składzie) rozpadł się po utracie sponsora. Dziś honoru andrychowskiej siatkówki broni MKS Andrychów, którego męska drużyna rywalizuje w II lidze, a kobieca w III lidze. 

Koniec sportowej kariery Małgorzaty Glinki sprawił, że o czasach świetności andrychowskiej siatkówki znów rozpisują się główne serwisy informacyjne. Onet pisze:

"Karierę rozpoczynała w Skrze Warszawa, bo w stolicy Polski przyszła na świat. Kojarzy się ją jednak z zupełnie innym regionem kraju, mimo że nie spędziła w nim bardzo długiego czasu. Ktoś kiedyś powiedział, że Małgorzata Glinka, jaką poznaliśmy, narodziła się w Dick Black Andrychów. Do klubu z Beskidu Małego trafiła jeszcze jako nastolatka i bardzo się z nim zżyła.

Szybko stała się też czołową zawodniczką zespołu. W jednym z meczów skrzydłowa Dick Blacka potrafiła zagrać dziesięć asów serwisowych. Nie przełożyło się to jednak na mistrzostwo kraju. Dwa razy z rzędu musiała zadowolić się srebrnym medalem i Pucharem Polski. Warto też dodać, że podczas gry w Andrychowie to ona... razem ze znajomymi prowadziła witrynę klubową, bo komputery interesowały ją już od dawna."

Interia.pl wraca do wywiadu z Małgorzatą Glinką, przed rozpoczęciem gry w Chemiku Police:

"Przed wyjazdem za granicę występowała pani w Dick Blacku Andrychów i Augusto Kalisz. Można w jakiś sposób porównać tamte kluby z lat 90-tych do obecnego Chemika?

- Bardzo trudno. Na pewno łączy je to, że wszystkie miały bardzo duże aspiracje jeśli chodzi o wynik, celowały w mistrzostwo Polski. Niestety, ani w Andrychowie, ani w Kaliszu nie udało mi się wywalczyć złotego medalu. Mam nadzieję, że teraz jestem o te 14 lat mądrzejsza i wykorzystam moje doświadczenie, by na koniec sezonu się nie smucić."

Czy miasto zdecyduje się podjąć temat budowy hali sportowej, która umożliwiłaby próbę odbudowy dawnej potęgi siatkarskiej? Nadzieje na to są niestety bardzo małe...

Tak wygląda dziś andrychowska Hala Sportowa:

Komentarze

-4 #4 znający temat 2015-08-14 07:35
ależ oczywiście, wszystkiemu jest winny Żak, ilość tępych główek na tym portalu i ich durnota to też jego wina.... no a o tych wysokich temperaturach już nawet nie wspomnę! Żałośni jesteście....
+3 #3 kibic 2015-08-13 22:45
Małgosia to wspaniała dziewczyna !Pamiętam ją z lat 90-tych w Dick Black.UROCZA , SUBTELNA , SKROMNA.Myślę , ze taka nadal jest !!!
+6 #2 znany 2015-08-13 14:53
Cytuję miro:
Prawda jest taka. To co zdzisek obiecywał w kampaniach nigdy nie zostało zrealizowane.Jakieś ronda , pogotowie całodobowe , most w kształcie ronda , hala sportowa itp. itd. Może następnym razem zrobi odwrotnie i powie czego nie zrobi. Wyjdzie na to samo a nie oszuka wyborców.

realizuje to co nie obiecywał-posadki dla swoich!
+8 #1 miro 2015-08-13 14:45
Prawda jest taka. To co zdzisek obiecywał w kampaniach nigdy nie zostało zrealizowane.Jakieś ronda , pogotowie całodobowe , most w kształcie ronda , hala sportowa itp. itd. Może następnym razem zrobi odwrotnie i powie czego nie zrobi. Wyjdzie na to samo a nie oszuka wyborców.

Komentowanie jest niedostępne w tej sesji.