- Kategoria: Wydarzenia
Podatek od głupoty, czy marzenia za 3 złote?
Nie tylko w Andrychowie kumulacje w Lotto wywołują pospolite ruszenie. Sztafeta do kolektur przeważnie kończy się na marzeniach, ale kto nie gra, ten nie wygrywa. Dziś za około godzinę odbędzie się losowanie liczb, które dadzą szansę na wygranie bagatela 40 milionów złotych. Czy przybędzie nam milionerów?
W głównym zakładzie Dużego Lotka wygrana dziś może wynieść aż 40 milionów, ale to wyłącznie w przypadku, gdy szczęśliwą "szóstkę" skreśli tylko jedna osoba. Jeden zakład kosztuje 3 zł i jedyne co gwarantuje to marzenia. Przede wszystkim te o wygranej, lepszym życiu i zakupach. Domy, samochody i egzotyczne wycieczki zapewne przewijają się w głowach setek andrychowian. Miejmy nadzieję, że choć do jednej osoby uśmiechnie się dziś szczęście.
Kiedy ostatnio w Andrychowie padła "szóstka"? Tak na prawdę ciężko powiedzieć. Wiadomo jedynie, że w 2010 roku ostatni raz w jednej z andrychowskich kolektur zawarto szczęśliwy zakład. Nie znaczy to jednak, że żaden z andrychowian nie mógł stać się milionerem kupując właściwy kupon w innym mieście.
Co zrobić w razie wygranej? Przede wszystkim warto zachować szczególną ostrożność. Kupon lotto jest tzw. kuponem na okaziciela. Nie ważne kto zawarł zakład, ważne kto jest w jego posiadaniu. Dlatego nie warto przesadzać z radością. Lepiej zachować spokój i postępować według starej maksymy, która głosi, że: "pieniądz lubi ciszę". Niektórzy sugerują, aby wygrany kupon podpisać, będzie to nieco utrudniało wypłacenie wygranej, gdy wpadnie on w niepożądane ręce.
Wielu ekspertów przestrzega również przed pochopnym wydawaniem wygranych pieniędzy. Masa szczęśliwców trwoni szybko zdobyty majątek i marzenia pryskają często jak bańka mydlana.
Kończąc, życzymy powodzenia i trzymamy za Was kciuki!
Komentarze
Why has it three of everything?
buy cake online Dad, why did you marry mum?
Youve no idea how frightened I was, especially after Paco told me to get away but it was too late and.... and that Wiley is evil. I could sense it. Do you believe me?