• Kategoria: Wydarzenia

Wydawałoby się, że bez sensu jest rezerwować miejsce tam, gdzie zainteresowanych brakuje prawie wcale. W tym przypadku prawie robi wielką różnicę. Biorąc pod uwagę cały tydzień można śmiało powiedzieć, że targ stoi pusty. Patrząc tylko na wtorki sprawa wygląda inaczej.
Zobacz ile kosztuje rezerwacja stanowiska na andrychowskim targu.

Drugiego lutego burmistrz Tomasz Żak wydał zarządzenie, w którym ustalił zasady rezerwacji oraz koszty rezerwacji stanowisk sprzedażowych na andrychowskim targu. Zarządzenie rzecz jasna dotyczy wyłącznie tzw. dni targowych, bo tylko wówczas cokolwiek dzieje się w tym miejscu. Zeszłoroczny remont i budowa pomieszczeń sanitarnych miał ożywić targowicę i sprawić, że znów będzie atrakcyjną przestrzenią dla handlowców. Ewidentnie się to nie udało. Do estetyki nowego rynku, nie bez podstawy, można mieć wiele zastrzeżeń.

We wtorkowe poranki zainteresowanych handlem w tym miejscu jest sporo. Burmistrz wyszedł im naprzeciw i podjął zarządzenie umożliwiające rezerwację stanowisk do godziny 8:00. Targ podzielono na 3 strefy - w pierwszej (budki) pierwszeństwo mają handlujący produktami rolno-spożywczymi, druga strefa przeznaczona jest na handel prosto z samochodów ciężarowych, a trzecia to przestrzeń dla handlujących żywym towarem.

Ceny kształtują się następująco:

1)  15 zł brutto  za korzystanie ze stanowisk w sektorze nr I,
2) za korzystanie ze stanowisk w pozostałych sektorach:
a) 25 zł brutto za korzystanie ze stanowisk o szerokości 2,5m,
b) 30 zł brutto  za korzystanie ze stanowisk o szerokości 3m,
c) 40 zł brutto  za korzystanie ze stanowisk o szerokości 4m, 
d) 50 zł brutto za korzystanie ze stanowiska o szerokości 5m.

Co Waszym zdaniem ma większy wpływ na niepowodzenie targu - niska funkcjonalność i brzydka architektura, czy może brak szacunku konsumentów dla rodzimych produktów ?

 

 

Komentarze

0 #3 misiura 2015-02-07 23:08
Jak pierwszyraz zobaczyłem "nową targowice", przystanalem i... oniemialem! Miejsca to tam jest na biede, te stragany wyglądają jak jakiej zadaszone laweczki na wieziennym spacerniaku. Wyglada tragicznie. Ceny? Hmm, nie moja w tym glowa ale miasto jakos musi zrekompensować koszta budowy. Jesli ktos byl na targu w Kętach to widział plac targowy z prawdziwego zdarzenia! Na pewno znalazl by sie gdzieś wiekszy teren do realizacji tegoprojektu.
+1 #2 Konsumentna Bat 2015-02-05 10:34
Jak to jest że targowisko działa, a ludzie nadal stragany rozkładają na placu przy wizanie na batorego. I chodzą szczać do krzaka nad wieprzówką? Powinni tego zakazać
+4 #1 NaszPan 2015-02-05 09:50
Wszyscy wolicie kupować marchewkę w markecie zamiast od polskiego rolnika, to świeci pustkami.
Ja sobie targ chwalę.

Komentowanie jest niedostępne w tej sesji.