- Kategoria: Wydarzenia
Na małopolskich drogach w lipcu było bezpieczniej niż rok wcześniej
Zarówno Komenda Główna Policji, jak i Małopolska Policja cieszą się z lipcowych statystyk pokazujących wzrost bezpieczeństwa na krajowych i wojewódzkich drogach. Doszło do mniejszej liczby wypadków. Spadła ilość rannych i ofiar śmiertelnych w stosunku do lipca ubiegłego roku.
Jest to być może pozytywny skutek zmian w przepisach, które skutecznie poskromiły piratów drogowych. W tym roku każdy, kto w terenie zabudowanym przekracza prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę traci prawo jazdy na 3 miesiące. W ubiegłym roku ten przepis nie funkcjonował. Wówczas nawet za największe wykroczenia groził jedynie mandat. Wprowadzenie zmian i rygor utraty uprawnień do kierowania pojazdem zdecydowanie poskromił amatorów szaleńczej jazdy. Bez konieczności pomiarów radarowych da się zauważyć, że ubyło na polskich drogach prowadzących, którzy znacząco przekraczają prędkość. To właśnie ta zmiana mogła przyczynić się w największym stopniu do poprawy bezpieczeństwa. Główną przyczyną wypadków od lat jest przecież nadmierna prędkość.
"Mniej wypadków drogowych oraz spadek liczby zabitych i rannych osób - tak przedstawia się bilans bezpieczeństwa na polskich drogach w lipcu. Według wstępnych danych w wypadkach zginęło o 32 osoby mniej niż w lipcu 2014 r. Spadła także liczba wypadków – o 542 oraz liczba osób rannych – o 752." - cieszy się Komenda Główna Policji
Podobnie pozytywny trend i poprawę bezpieczeństwa udało się zaobserwować w lipcu na małopolskich drogach.
"Wstępne statystyki pokazują, że na drogach naszego województwa także jest bezpiecznej. W pierwszym miesiącu tegorocznych wakacji odnotowaliśmy blisko połowę mniej ofiar śmiertelnych wypadków drogowych (doszło do 434 wypadków drogowych, w których zginęło 15 osób, a 531 zostało rannych)." - podaje małopolska Policja
Poprawa bezpieczeństwa cieszy, jednak nie należy spoczywać na laurach. Ponad pół tysiąca rannych w przeciągu miesiąca na drogach Małopolski, to wciąż duża ilość.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy!
Pamiętaj, że w sieci nie jesteś anonimowy!