Pijani znów za kółkiem... Niechlubny rekord padł w Andrychowie - blisko 4 promile

Takie wyczyny, wciąż nie są niestety odosobnione... W przeciągu weekendu kilku kierowców prowadziło na "podwójnym gazie". Rekordzista w Andrychowie jechał mając 3,71 promila. Natomiast w Wadowicach funkcjonariusze ujęli kobietę, która miała w żyłach niewiele mniej, bo aż 3,17 promila. Głupota nie ma granic! 

Podsumowania weekendów mało kiedy straszą aż tak wysokimi wynikami. Pijani kierowcy są bardzo niebezpieczną plagą, a "osiągnięcia" przekraczające 3 promile nie wymagają komentarza. 

Miniony weekend podsumowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach. Pisze: 

"Policjanci  w miniony "weekend" zatrzymali kolejnych trzech kierowców na podwójnym gazie. Niechlubni rekordziści prowadzili swoje pojazdy mając ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

W sobotę do południa 12 września, około godz. 11:00 w Andrychowie na ul. Starowiejskiej policjanci zatrzymali kierującego samochodem marki Opel Tigra . W wyniku  przeprowadzonego badania na trzeźwość ustalono, że 38-latek  miał 3,71 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

W trakcie przeprowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna spowodował również kolizję drogową tj:  nieprawidłowo rozpoczął ruszanie z miejsca na wzniesieniu drogi, w wyniku czego jego pojazd stoczył się do tyłu i najechał na stojący za nim samochód marki Kia Sorrento.

 

Podobna sytuacja miała miejsce kolejnego dnia 13 września około godz. 19:00 w Wadowicach na parkingu przy ul. Westerplatte policjanci zatrzymali kierującą samochodem marki Opel Astra.

W wyniku  przeprowadzonego badania na trzeźwość ustalono, że 34-latka  miała 3,17 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

W trakcie przeprowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że kobieta nie posiadając uprawnień do kierowania spowodowała kolizję drogową tj:  podczas wykonywania manewru cofania najechała na prawidłowo zaparkowany pojazd marki Skoda Octavia.

 

Ponadto policjanci ustalili, iż tym właśnie pojazdem  kilka minut wcześnie przyjechał 63-letni mężczyzna, który był również pijany, u którego badanie wykazało 2,01 promile alkoholu.

Przypominamy, że za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości  grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat."

foto: KPP Wadowice