- Kategoria: Wydarzenia
Działki idą pod młotek, a mówiono o budowie przedszkola
Urząd Miejski zdecydował się kolejny raz, wystawić na sprzedaż działki na skrzyżowaniu ulic Tkackiej i Żwirki Wigury. Łącznej pod młotek idzie blisko 28 arów. W kampanii wyborczej proponowano w tym miejscu budowę przedszkola.
Na licytację trafiły dwie osobne działki, jedna o powierzchni 7,34 ara (na skrzyżowaniu dróg) oraz większa 20,62 ara przylegająca do ul. Tkackiej. Ceny wywoławcze to odpowiednio 34 tyś. zł i 86 tyś. zł. Przetarg odbędzie się 27-ego lutego, więc jest jeszcze czas na wzięcie w nim udziału.
W poprzedniej kadencji opozycyjni radni Jan Pietras i Krzysztof Kubień wielokrotnie interpelowali, aby te grunty pozostały własnością miasta. Jan Pietras w trakcie kampanii wyborczej, jako jedną z wyborczych obietnic składał budowę przedszkola w tym miejscu. Miałoby to być udogodnienie nie tylko dla mieszkańców bloków przy Żwirki Wigury i osiedla Górnica, ale również dla części Roczyn.
W planie zagospodarowania terenu grunty te oznaczone są jako: "zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna z dopuszczeniem usług oświaty".
https://andrychowianin.wojciechstanek.whshost.com/index.php/wyd/91-dzialki-ida-pod-mlotek-a-mowiono-o-budowie-przedszkola#sigFreeIda6f2d552b5
Komentarze
masz rację! nie ma się do czego przyczepić przy sprzedaży majątku. Za to ewidentny plus. Nie rozumiem tylko po co to sprzedawać za takie śmieszne w skali budżetu pieniądze?
Uważam, że licytacje nieruchomości są w gminie prowadzone niemal wzorowo. Niemal, ponieważ wg mnie przy licytacji nie ma sensu organizować tylu nowych przetargów na te same nieruchomości, obniżając cenę zaledwie o 10%. Przecież to licytacja, więc cena ustali się na rynkowym poziomie.
Nieco dalej kupował kilka lat temu działkę mój znajomy. sprzedający zawołał 120 000 zł, ale jak znajomy przyszedł i powiedział, że może dać 75 00. I kupił. Na lokalnych portalach wisi mnóstwo ogłoszeń z kosmicznymi cenami. Wiszą po kilka lat.
Co w tym pietrasowskiego? To że ktoś pokazuje wyprzedawanie majątku za bezcen ?
Pierwsze wszystko sprzedać, a później gadać że chętnie byście coś wybudowali ale nie ma gdzie!? To Wasza taktyka ?
Przypomni ktoś ile płacili za ar pastwisk z dużym spadkiem terenu??
Jeszcze krzyczeli że to okazja że nikt tak tanio gruntów nie sprzedaje.