Niewyobrażalna tragedia. Tak wielkiej akcji ratunkowej już dawno nie było w naszej okolicy! W środę 17 czerwca około godziny 22:30 wybuchł pożar w Domu Społecznym w Wadowicach. Jedna osoba nie żyje, pięć trafiło do szpitala, a ponad stu podopiecznych ewakuowano.

Niestety pożar skończył się tragicznie. Pomimo około godzinnej reanimacji zmarł jeden z podopiecznych. Na dany moment nie jest znana przyczyna jego śmierci, choć prawdopodobnie było to zaczadzenie. 

Podczas krótkiej konferencji prasowej zorganizowanej na miejscu akcji, oficer Państwowej Straży Pożarnej Henryk Maciejczyk powiedział, że na dany moment jest zbyt wcześnie, aby podać konkretną przyczynę pożaru. Wiadomo natomiast, że ogień wybuchł w jednym z pokoi. Zadymienie w całej placówce było tak silne, że konieczna była ewakuacja wszystkich pacjentów. 

Na miejsce ściągnięto Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze z Wadowic i Andrychowa, a ponadto kilkanaście zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej. W akcji reanimacyjnej, oraz podczas udzielania pomocy ofiarom udział wzięło kilkunastu ratowników, oraz kilka karetek pogotowia ratunkowego.

Oddanie oraz ofiarność zarówno strażaków, ratowników medycznych i lekarzy zasługiwała na najwyższe uznanie.  

Tymczasowo podopiecznych Domu Pomocy Społecznej zlokalizowano w pobliskim budynku Starostwa Powiatowego. Aby ułatwić przejście, szczególnie starszym i schorowanym osobom, wycięto fragment ogrodzenia. Na miejsce przyjechał starosta wadowicki Bartosz Kaliński.

Foto:

 

Dodaj komentarz

UWAGA!
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy!
Pamiętaj, że w sieci nie jesteś anonimowy!


Kod antyspamowy
Odśwież