Dla NIEMOŻLWYCH wszystko jest możliwe - harcerze we Francji
Dla NIEMOŻLWYCH wszystko jest możliwe - harcerze we Francji
Co łączy liczbę 13, harcerstwo i Francję?
ROVERWAY!
Dla NIEMOŻLWYCH wszystko jest możliwe - harcerze we Francji
Co łączy liczbę 13, harcerstwo i Francję?
ROVERWAY!
Ten mecz z pewnością zapisze się w historii Beskidu Andrychów. Ilekroć w przyszłości pojawią się plany odbudowy siły andrychowskiej piłki nożnej, tyle razy będziemy powracać do daty 4 czerwca 2016 roku. Jutro po raz ostatni przed własną publicznością piłkarze Beskidu Andrychów zagrają w rozgrywkach III ligi. Na stadion pod Pańską Górą przyjedzie około 300-tu kibiców gości (Hutnika Kraków), a u "naszych" mobilizacja jest pierwszoligowa.
Przyjdź, weź udział w wydarzeniu i wspomóż andrychowską drużynę!
A gdyby tak obudzić się w krainie bez deptania wartości, bez straszenia opozycją, bez poniżania księży, bez hejtu i pogardy? Gdyby zapomnieć o miłosierdziu dla osób, którym sąd udowodnił winę fałszerstw dokumentów i przywłaszczania pieniędzy ze szkolnych wypadów do kina...? Gdyby żyć uczciwie, nie walczyć w sądach o ustawiane konkursy, pomagać przedsiębiorcom, nie blokować inwestycji...? TO BYŁOBY NIESZCZĘŚCIE DLA OKOLICY?
Dr hab. Józef Brynkus posłem został po raz pierwszy. W przeciągu kilku miesięcy zdołał już wielokrotnie wykazać się aktywnością. Można się z nim zgadzać lub nie, ale ciężko nie zauważyć, że spośród posłów związanych z powiatem wadowickim to on jest najbardziej otwarty na podejmowanie kontrowersyjnych tematów, o których inni politycy często boją się nawet wypowiadać. 8 kwietnia, w piątek, o godzinie 18:00 spotka się z mieszkańcami Andrychowa w Kinie Beskid.
Nic to nadzwyczaj zaskakującego, że po zimie na drogach pojawiają się liczne ubytki. Wraz z przyjściem wiosny ruszają wszędzie akcje łatania dziur. Tak też dzieje się na gminnych drogach w Andrychowie.
To będzie prawdziwy gigant - 1500 miejsc pracy, 500 metrów długości, 220 metry szerokości, milion paczek dziennie i wielkie przychody z podatków. Amerykański gigant Amazon woli Wieprz od andrychowskiej strefy ekonomicznej.
Na dzień przed sesją Rady Miejskiej w Andrychowie światło dzienne ujrzał pisemny odpis wyroku w sprawie konkursu na dyrektora Szkoły Podstawowej nr 4 w Andrychowie. Opatrzony jest klauzulą prawomocności, której jeszcze kilka dni temu próbował zaprzeczać szef andrychowskiej oświaty.
Gdy burmistrz szedł do sądu i kwestionował rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Małopolskiego zgodnym głosem Tomasz Żak, Roman Babski i Andrzej Szafrański mówili, że to sąd będzie rozstrzygał sprawę. Co wymyślą jutro na sesji Rady Miejskiej, gdy sąd już sprawę definitywnie (PRAWOMOCNYM WYROKIEM) rozstrzygnął?
Czy przejdzie im przez gardło, że jest tak jak orzekł sąd, czyli że Ewa Kurek powinna zostać ogłoszona zwycięzcą konkursu na dyrektora SP nr 4, podczas gdy burmistrz Żak uznał konkurs za nierozstrzygnięty?
Prosta droga do zmiany dyrektora! Sprawa nieprawidłowości, do których doszło podczas konkursu na dyrektora SP nr 4 w Andrychowie trwa od blisko dwóch lat. Był festiwal zapewnień, płomienne wystąpienia władz podczas obrad Rady Miejskiej, czasem informacje mijające się z prawdą, wreszcie farsa przybrała spektakularny wymiar. Skarga burmistrza na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody odrzucona. Orzeczenie ma klauzulę prawomocności, a dyrektor Andrzej Szafrański na łamach lokalnej prasy wydaje się wciąż zaklinać rzeczywistość.
Dla naszej redakcji uprawomocnienie orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skomentowali Krzysztof Kubień i Sebastian Ramenda. Obaj nie pozostawiają złudzeń.